Dziki w kuchni, Leśny ludek, Moich rąk dzieło

Recykling choinki- przyprawa i kosmetyki DIY

Jak tam wasze choinki? Igły się trzymają? Jakie drzewko wybraliście na choinkę i kiedy tradycyjnie „rozbieracie” świąteczną dekorację? U mnie choinka stoi do 2 lutego, jednak w tym roku, musieliśmy rozebrać ją wcześniej i wymienić ją na dekoracje weselne.  Nasz świerk pochodził z leśnej plantacji, więc nie bałam się go wykorzystać w mniej konwencjonalny sposób- zrobiłam z niego kolejną partię kosmetyków i przyprawy, zaopatrując się tym sposobem na cały rok. Pierwsze naturalne kosmetyki zrobiłam na prezenty pod choinkę dla moich bliskich. Mazidła i inne specyfiki robiłam razem z moim chłopakiem ponad miesiąc czasu, dzięki temu mieliśmy czas na przetestowanie ich i nacieszenie się całkowicie ręczną robotą. Wyszło nam 9 zestawów, większość specyfików zrobiona była z leśnych materiałów.

Prezent dla mamy
Prezent dla taty

Drzewko choinkowe w doniczce można posadzić np. W ogrodzie, należy jednak pamiętać, że trzeba je ponownie zahartować, czyli przez kilka dni trzymać w chłodniejszym miejscu zanim wystawimy je na zewnątrz, pamiętamy także o podlewaniu w trakcie odwilży, drzewo sądzimy dopiero wiosną. Mój sposób zagospodarowania nadaje się dla wszystkich tych którzy wybrali drzewka cięte.

Nasza tegoroczna choinka

Przygotowanie igieł do wykorzystania:

Wystarczy oberwać suche już igły z gałązek i porządnie umyć na sicie, by pozbyć się kurzu. Następnie igły suszymy rozłożone na papierze na kaloryferze. Taki materiał można zmielić za pomocą blendera lub młynka do kawy na proszek. Pamiętamy by robić przerwy blenderowi, żeby ostygł inaczej może się spalić (mi się tak zdarzyło :)).

Oberwane igły z jeszcze dosyć świeżych ozdób świątecznych z sosny

Leśna przyprawa

Zmielony proszek, zarówno ze świerka, sosny czy jodły można stosować jako świetnie pachnącą przyprawę do mięsa, ryb, herbaty, indyka, dziczyzny czy pieczonych jabłek. Kraftowe IPY i kwasiki z taką przyprawą nabierają zimowego charakteru i niezwykłego aromatu (kto nie wie o co chodzi, to koniecznie tuptamy do dobrego sklepu po rzemieślnicze piwko;)). Swoje przyprawy zapakowałam do małych pojemniczków o objętości 20 ml, podpisałam je tak, by każdy wiedział z czym ma do czynienia. Naturalny kartonik pochodzi z recyklingu- był usztywnieniem papieru ozdobnego. Umocowałam je do pojemniczka za pomocą dwustronnej taśmy klejącej.

Przyprawa z choinki

Leśna sól do kąpieli

Do kąpielowej, leśnej soli potrzebny jest proszek z igieł bożonarodzeniowego drzewka i oczywiście wysokiej jakości sól kamienna lub morska bez antyzbrylaczy lub specjalnie dedykowana, lecznicza sól kąpielowa.

  • sól morska lub kamienna- 2 garści,
  • proszek iglasty z 1 garści igieł

Soli używamy do kąpieli, gdy chcemy się zrelaksować, ale także gdy doskwiera nam np. zapalenie zatok, problemy z drogami oddechowymi, problemy skórne, czy po świętach nasz organizm nabrał dużo wody i czujemy się ociężali jak słonie ;). Odrobinę soli można dodać do dwóch łyżek oliwy i używać jak piling, koncentrując się na miejscach zaatakowanych cellulitem.

Pierwsza sól- ma trochę za mało zmielone igły

Zielone kule do kąpieli

Musujące kule do kąpieli to kolejna wariacja na temat wykorzystania zmielonych igieł pochodzących z choinki. Kule są naprawdę świetne, odprężający olejek eteryczny uwalniany jest stopniowo w trakcie rozpuszczania się kosmetyków, olej kokosowy nawilża skórę i wspomaga jej barierę lipidową.

  • proszek z jednej garści igieł (może być nawet więcej),
  • szklanka sody oczyszczonej,
  • 1/3 szklanki kwasku cytrynowego,
  • pół szklanki oleju lnianego- ja użyłam oleju kokosowego rozgrzanego w dłoniach,
  • 10 kropel olejku sosnowego (opcjonalnie),
  • 1-2 łyżki wody (opcjonalnie)

W misce należy wymieszać suche składniki, czyli proszek z igieł, sodę oczyszczoną i kwasek cytrynowy. Dodajemy do nich oleju i olejku eterycznego i wyrabiamy jak ciasto. Masa powinna mieć konsystencję mokrego piasku- jeżeli nie ma trzeba powoli dodać wodę i szybko wyrabiać. Następnie wyrobić kulki wielkości połowy pięści i odstawić na 12-24 godziny do wyschnięcia w suchym miejscu. Ja następnie pakuję je w zwykłą folię spożywczą, ponieważ kule mają tendencję do rozpadania się pod wpływem wilgoci w powietrzu. Kulki na prezent miały wylądować w foremkach do muffinek, jednak własnoręcznie zrobiłam opakowanie z szarego papieru i starych wstążek.

Jeśli nie chce nam się mielić, igły można wykorzystać na odchudzająca kąpiel- robimy wywar z 2 garści igieł, przecedzamy i miksturę wlewamy do kąpieli. Iglaki mają właściwości ściągające, rozgrzewające i przyspieszają spalanie tkanki tłuszczowej. Dziewczyny borykające się z trądzikiem mogą wykorzystać igły na tonik do odświeżania cery. 2 szklanki igieł zalewamy 1,5 szklanką wody, gotujemy 10 min i studzimy. Przecedzamy i dodajemy łyżeczkę octu jabłkowego. Skórę możemy przemywać kilka razy dziennie, efekty są naprawdę zadziwiające.

Przepisy na kosmetyki :

https://www.werandacountry.pl/zrob-to-sam/kosmetyki/16807-5-kosmetykow-ktore-zrobisz-z-choinki

2 thoughts on “Recykling choinki- przyprawa i kosmetyki DIY

  1. Super pomysły! Nie wiem skąd jest moja choinka niestety. Jest niekłująca i ma dość długie igły. Myślisz, że mogę jej użyć do Twoich przepisów?

    1. Prawdopodobnie to jodła, na igłach po „lewej” spodniej stronie powinna mieć charakterystyczne dwa białe paski wzdłuż igły. Jeżeli nie jesteś pewna pochodzenia drzewka to lepiej z niego nie rób ani kosmetyków, a tym bardziej przypraw. Prawdopodobnie jodła rosła na plantacji, a wiadomo nigdy nie ma się pewności czym i w jakich ilościach była pędzona (nawożona i opryskiwana), by pięknie wyglądać w Twoim domu.Niektóre drzewka mają certyfikaty pochodzenia, więc warto następnym razem szukać takich lub kupić u najbliższego nadleśnictwa;) Jeżeli chcesz spróbować to dobrze umyj igły przed suszeniem.

Skomentuj Córka Leśników (Magda) Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *