Dziki w kuchni, Leśny ludek

Jagodowy raj

Wczoraj nadal trochę trzymało mnie choróbsko, no jak można zachorować gdy za oknem taka piękna pogoda. Lekarz stwierdził, że mam słabą odporność na upały, ale L4 nie dał ;p Taka mocno marudząca na wszelakie zło świata i wirusy pojechałam do domu. Swoim humorem chyba trochę wykończyłam rodziców, bo tata w desperacji rzecze „a wiesz, widziałem… Read More Jagodowy raj