Dynia zwyczajna przybyła do nas z Ameryki Środkowej w XVI w. W Meksyku rośnie naturalnie u nas jest tylko uprawiana. Od niedawna dynia to jedna z moich ulubionych jesiennych warzyw. Kiedyś jadłam tylko pestki, a całe, wielkie owoce stanowiły tylko ozdobę przed drzwiami domu. Na szczęście zupę dyniową pokazał mi mój chłopak i od tamtej pory, jesienią robię ją bardzo często. Oprócz tego, że jest pyszna a sama zupa ma mało kalorii za to jest bardzo sycąca, to w zasadzie można wykorzystać ją bezodpadowo- usunąć trzeba jedynie ogonek.
Działanie:
Oprócz zastosowania kulinarnego najważniejszą częścią owocu są nasiona. Mają one zastosowanie w lecznictwie ludowym jako środek odrobaczający. W świeżych pestkach występują kukurbitacyny, które porażają układ nerwowy pasożytów jelitowych m.in. tasiemców, glist i owsików i wspierają usuwanie z organizmu pasożytów i ich metabolitów. Olej z nasion oraz suszone pestki stosowane są jako lek wspomagający w stanach zapalenia gruczołu krokowego oraz leczeniu hipercholesterolemii. Miąższ dyni sprzyja poprawie wzroku o zmierzchu i wspiera odporność organizmu na choroby. Dynia ma działanie odkażające, osłaniające, mineralizujące i witaminizujące organizm. Miąższ działa moczopędnie, hamuje nadmierną fermentację w jelitach i reguluje przemianę materii. Uwaga panie w ciąży przeżywające wyjątkowy horror z porannymi mdłościami, miąższ z dyni w Ameryce Środowej stosowany jest jako środek przeciwwymiotny w pierwszym trymestrze ciąży. Tak jak mówiłam dynię można stsować praktycznie bezodpadowo- na obiad robimy zupę dyniową (przepis na najprostszą na świecie dyniówkę znajduje się poniżej), pestki wcinamy profilaktycznie, część wrzucamy do zupy a resztę suszymy na kaloryferze. Miąższ, który nie zostanie użyty do zupy i otoczkę nasion miksujemy na pulpę i robimy z niej maseczkę regenerującą, która uelastycznia skórę, dodaje jędrności i rumieńców. A ze skórki można zrobić odwar do mycia lub płukania włosów, który nadaje włosom puszystości i połysku.
Co zawiera: Pestki: kukurbitacyny- jest ich najwięcej w tej ciemnozielonej powłoczce pomiędzy nasieniem a twardą łupinką, fitosterole w tym beta-sitosterol, aminokwasy, fosfor,żelazo, cynk. Miąższ: witamina A, E, C, fosfor, żelazo, wapń, potas i magnez.
W kuchni:
Dyniówka- najprostsza zupa krem
- mała dynia- najlepsza jest hokkaido, ale dynia zwyczajna też daje radę
- 2 marchewki
- 2 małe pietruszki lub jedna duża
- kawałek selera
- kawałek pora około 20 cm
- plasterek około 0,5 cm świeżego imbiru lub pół łyżeczki mielonego
- 3-5 ziaren ziela angielskiego
- 3 ziarna pieprzu
- 2-3 liście laurowe
- chilli, sól i pieprz do smaku
- dodatkowo: łuskane pestki dyni, kleks śmietany, grzanki wieloziarniste
Obieramy dynię, pozostawiamy nasiona, ze skórki robimy odwar do płukania włosów, a z reszty miąższu maseczkę. Obieramy resztę warzyw i gotujemy do miękkości. W połowie gotowania dodajemy pokrojoną dynię i przyprawy. Gotujemy do momentu aż warzywa zaczną się rozpadać- głównie dynia. Wyciągamy seler i przyprawy a resztę miksujemy. Jeśli macie w rodzinę osobę, która nie przepada za kremami, warzywa wcześniej trzeba pokroić- ja kroję w plasterki i w około 3 cm kostkę dynię. Jeśli macie czas możecie wyłuskać dojrzałe nasionka i dodać na koniec do zupy, ja swoją ozdabiam kleksem śmietany, czasami jem z grzankami pełnosiarnistymi. Miseczka takie zupy (bez nasion, grzanek i śmietany) to tylko 80 kcal!
Ciekawostki: Prowadzone są badania dotyczące działania antynowotworowego pestek dyni. Ponoć kobiety w ciąży przechodzące pomiędzy dojrzewającymi na polu dyniami sprawią ich „obrócenie w niwecz”. Kiedyś wydrążona dynia włożona na głowę leczyła „szaleństwo”, chyba jutro kupię odpowiednio dużą dynię na moją głowę 😉
Źródła:
- Kuźniewski E., Augustyn-Puziewicz J. Przewodnik ziołolecznictwa ludowego, PWN, Warszawa-Wrocław 1986 ISBN 83-01-04289-3
- Mederska M., Atlas roślin leczniczych, SBM, Warszawa 2013, ISBN 978-83-7845-335-2
- Łuczaj Ł., Kujawska M., Sosnowska J., Klepacki P. Rośliny w wierzeniach i zwyczajach ludowych – Słownik Fischera. PTL Wrocław , 2016. ISBN:978-83-64465-29-1
- Strzelecka H., Kowalewski J., Encyklopedia zielarstwa i ziołolecznictwa, PWN, Warszawa 2000, ISBN 83-01-13132-2
- Tablice wartości odżywczych produktów (wywalone w kosmos) pożyczone od współlokatorki- jest na dietetyce 😉