Nogi odpoczęły po sobotnim dreptaniu? W niedzielę wyruszymy na wędrówkę mieszaną, trochę szlakami a trochę leśną drogą. Jest to moja ulubiona trasa i bardzo często można mnie spotkać zarówno na czerwonym szlaku, jak i w lesie przez który będziemy przechodzić. Dzisiejszym głównym celem wycieczki będzie piękny widok na okoliczne góry m.in. po drodze, przy ładnej pogodzie zobaczymy Karkonosze, Kudowę Zdrój, zamek w Nachodzie, Jarków, Orlicę, Leśną i Lewin Kłodzki. Dzisiaj idziemy 9,3 km i żegnamy się z pięknym i aktywnym weekendem w Lewinie.
Na początek informacje ogólne, czyli osoby wierzące mogą udać się do kościoła p.w. Michała Archanioła w Lewinie, najlepiej na mszę o 8:00, można pójść także na 11:00 ale wówczas jest mniej czasu na wędrówkę.
Zaczynamy jak zawsze od przystanku w Lewinie, kierujemy się zielonym szlakiem w górę, czyli jeśli stoimy twarzą do drogowskazu ze szlakami idziemy w lewo. Na początek idziemy ulicą Chopina, kierujemy się oznaczeniami i po skręcie w lewo musimy przejść przez krajową ósemkę.
Bardzo, ale to bardzo uważamy przechodząc przez drogę, szczególnie jeżeli idziemy z dziećmi i z psami. Moja Mela boi się głośnych tirów, więc muszę trzymać ją na krótkiej smyczy do tego uspokajać, żeby nie zgłupiała i sama nie wbiegła pod samochód. Po kilkunastu metrach ukazuje się nam malownicza zagroda, po prawej stronie, znajduje się drogowskaz- Rozdroże pod Lewinem. Możemy sprawdzić ile czasu zajmie nam podejście do Przełączy w Grodźcu- w zasadzie można ją ominąć, schodząc przy wsi leśna na drogę asfaltową, jednak szkoda widoków, lepiej grzecznie iść za szlakiem.

Idziemy zielonym szlakiem, na początku około 200-300 m drogą asfaltową- uważamy na samochody, w niedzielę ludzie często jeżdżą do wsi Leśna podziwiać piękne widoki. Przy mostku skręcamy w prawo i nasze nogi mogą odpocząć na leśnej ścieżce, na której jest sporo błota- polecam dobre buty.

Wspinamy się lasem pod górę, wychodząc z niego mijamy po lewej uroczy dom i przechodzimy pomiędzy pięknymi lipami. Kilkaset metrów dalej warto przystanąć przy starych lipach, pomiędzy którymi stoi poniemiecki krzyż. Od czasu do czasu oglądamy się za siebie, po prawej świetnie widać łagodny kształt Orlicy oraz kopczyk Gomoły, na której szczycie niegdyś pysznił się Zamek Homole. Dzisiaj to tylko ruiny, które także warto zwiedzić- najlepiej późną wiosną lub latem, wtedy najpiękniej kwitną łąki pod zamkiem. Dochodzimy do wsi Leśna, a dokładnie do kilku domów, znad których już wyłaniają się pierwsze, jeszcze nieco zalesione panoramy na Karkonosze. Idziemy ciągle zielonym szlakiem pod górę, nie skręcamy w prawo. Pod linią lasu warto zatrzymać się i obejrzeć panoramę Kudowy, Nachodu i Karkonoszy. Przełęcz w Grodźcu to tylko polanka w środku lasu od której odchodzą 4 drogi, my schodzimy na czerwony szlak, skręcając ostro w lewo.

Trasę zaznaczyłam na mapie (link), trochę się zmęczyliście? Przeszliśmy dopiero 3 km 😉
https://mapa-turystyczna.pl/route?q=50.405738,16.290177;50.418076,16.31834
Czerwonym szlakiem idziemy około 100-200 m przez las, zaraz po wyjściu z niego możemy delektować się najpiękniejszym widokiem w całych Wzgórzach Lewińskich. Najgorsze jest to, że nie mam stamtąd jesiennego zdjęcia, bo za każdym razem, gdy tam jestem jest albo mgła, albo mżawka :). Panorama jest taka piękna, że warto się zatrzymać np. na pikniku, czy zwykłym popasie. Łąki przed nami wiosną i latem bogate są w zioła, to chyba najbardziej zasobne miejsce z którego pozyskuję głównie babkę lancetowatą, krwawnik, wrotycz, macierzankę, dziurawiec i nawłoć. Teraz czeka nas schodzenie z górki, po 0,5 km, gdy zejdziemy do lasu i trafimy do pierwszej przecinającej szlak polnej drogi, musimy na niej skręcić w prawo (obiecuję, że zrobię zdjęcie jak będę następnym razem). Pozwoliłam sobie zaznaczyć naszą drogę na mapie satelitarnej
Droga głównie prowadzi przez las, idziemy tak 1,5 km.
Po około 1 km, dochodzimy do bardzo fajnego głogowego miejsca. W tym roku niestety przymrozek ściął prawie wszystkie kwiaty, więc owoców jest zaledwie kilka na wszystkich otaczających krzewach. Jednak są lata, że gałęzie aż uginają się od czerwonych koralików. Dochodzimy do przejścia nad torami- jak trafimy w godzinę to możemy zobaczyć jak śmiga tamtędy szynobus. Już jesteśmy prawie w punkcie kulminacyjnym wędrówki, dochodzimy do ogrodzonych pastwisk i tam ukazuje się taki widok.
Zdjęcia nie oddają tej głębi i perspektywy, która tak bardzo cieszy oko szczególnie jesienią. Ostatnio byłam tam 30 września i zaskoczył mnie piękny zachód słońca, który podkreślił lekko przebarwione drzewa w iście bajkowy sposób. Niesamowitą scenerię zobaczyłam też w zeszłym roku, jednak chmury przysłoniły najpiękniejszą część gór. Wierzcie mi warto tutaj przyjść i zobaczyć to na własne oczy.


Wracamy 1,5 km tą samą drogą. Dochodzimy do miejsca gdzie zboczyliśmy z czerwonego szlaku i kierujemy się nim w dół, czyli skręcamy w prawo. Po kilku metrach patrzymy się w lewo- te kilka domów to Leśna- przechodziliśmy obok niej zielonym szlakiem.

Drepczemy czerwonym szlakiem, czyli Głównym Szlakiem Sudeckim im. M. Orłowicza około 1,3 km do Przełęczy Lewińskiej i odbijamy na niebieski szlak prowadzący w dół (skręcamy ostro w lewo). Niestety, przełęcz może zostać niezauważona, bo ciągle ktoś lub coś niszczy tabliczki. Jeżeli zapędzimy się i wejdziemy w kałużę pod wiadukcikiem oznacza to, że minęliśmy szlak i musimy zawrócić. Niebieski szlak prowadzi obok znajomej zagrody, jednak wcześniej możemy cieszyć się takimi widokami:




Z góry idzie się szybko i już dochodzimy do Rozdroża pod Lewinem, tam razem ze szlakiem zielonym wracamy do Lewina. Link do tego odcinka wycieczki poniżej.
https://mapa-turystyczna.pl/route?q=50.405738,16.290177;50.415413,16.29465;50.418076,16.31834
Wyprawę można skrócić o 3 km, wystarczy, że nie odbijecie na leśną drogę i będziecie poruszać się tylko po szlakach. Wędrówka jest równie piękna, jednak mniej urozmaicona. Link do trasy poniżej:
Podsumowanie:
Odległość: 9,3 km
Szlaki: zielony, czerwony, droga leśna, czerwony i niebieski
Atrakcje po drodze: widok na Lewin Kłodzki, widok na Karkonosze, widok na Kudowę Zdrój i miejscowości po stronie czeskiej, w pogodny dzień widać zamek w Nachodzie, widok na Orlicę, Wieś Leśna, Przejście nad torami kolejowymi, dużo grzybów
Czas: samo przejście bez przystanków około 3 h i 45 min, trzeba sobie zarezerwować 1-2 h i więcej, mijamy po drodze piękne widoki warto zrobić zdjęcie, iść na grzyby czy zrobić sobie piknik
Dla kogo: dla każdej sprawnej osoby, która może chodzić po górach, dla osób, które chcą się wyciszyć, naładować baterie, uniknąć tłumów na szlakach i zwyczajnie odpocząć od ludzi.