Czarownica Magdalena o ziołach, Dziki w kuchni

Dereń Jadalny

Wiecie co tak cudownie się teraz żółci, stanowiąc silną konkurencję forsycji? To dereń właściwy (Cornus mas), nazywany też jadalnym. Najczęściej można go spotkać w ogrodach i parkach, bo naturalnie nie występuje w Polsce. Na wiosnę, gdy kwitnie obsypuje się cały drobnymi kwiatami, to chyba oznacza, że w tym roku znów będzie urodzaj na owoce.

Co mnie bardzo cieszy, bo moja mam robi wyśmienitą, lekką, krwiście czerwoną dereniówkę. Owoce derenia zawierają spore dawki witaminy C, porównywalnie z rokitnikiem, dodatkowo działają ściągająco, przeciwbiegunkowo, łagodząco i przeciwgorączkowo. Mają świetny wpływ na układ trawienny. Można spożytkować je nie tylko na tradycyjne przetwory ale także zamarynować jak oliwki. Uwielbiam oliwki! A ponoć marynowane w solance owoce derenia stanowiły polską podróbę śródziemnomorskich pyszności. Jeśli w tym roku uda mi się znaleźć sporo derenia wypróbuje przepis i porównam smaki! Ponoć potrawa jest zarejestrowana jako podkarpacki produkt regionalny. Ciekawe bo nigdy o nich nie słyszałam. A może wy próbowaliście owoce derenia w innej formie niż nalewki?

Łuczaj Ł. Dzika kuchnia, Nasza Księgarnia 2016, ISBN: 9788310123787

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *