Nawłoć niemal od zawsze lądowała w moich letnich i jesiennych bukietach, była drugą rośliną, którą nauczyłam się po łacinie, gdy miałam kilka lat. Nazwę łacińską polubiłam tak bardzo, że zdarza mi się zapomnieć polskiej ;). Z rodzaju Solidago, czyli nawłoci we florze polskiej występuje 5 gatunków. Najczęściej spotykana jest nawłoć kanadyjska (Solidago canadensis) i nawłoć olbrzymia (Solidago gigantea), oba gatunki są bardzo często mylone, na pierwszy rzut oka można je rozpoznać po kwiatach, u nawłoci olbrzymiej wiecha kwiatowa jest bardziej zwarta, tworząca kształt piramidki, natomiast nawłoć kanadyjska ma pokrój wiechy luźniejszy, kwiatostany często są dłuższe, dodatkowo ma całą owłosioną łodygę. Natomiast z nawłocią pospolitą (Solidago virgaurea) nie ma takiego problemu, roślina jest mniej okazała od jej krewniaczek zza oceanu i osiąga mniejsze rozmiary. W Sudetach kwitnie później niż pozostałe nawłocie.
Działanie:
Nawłoć pospolita podobnie jak nawłoć kanadyjska mają silne właściwości moczopędne. W zeszłym roku udało mi się zebrać sporo nawłoci i wyleczyć nią częste zapalenie pęcherza moczowego. Dodatkowo napary i wyciągi z nawłoci mają właściwości uszczelniające naczynia włosowate, antyseptyczne, antybakteryjne, ściągające i delikatnie uspokajające.
Co zbierać:
Surowcem leczniczym jest ziele rośliny, czyli liście łodygi i kwiaty.
Gdzie znaleźć:
Nawłoć jest pospolita w całym kraju, nawłoć pospolitą najczęściej można znaleźć na obrzeżach suchych lasów, na pastwiskach, suchych łąkach, tych z obrzeży pól i terenów ruderalnych lepiej nie zbierać.
Co zawiera:
Flawonoidy, saponiny triterpenowe, garbniki, olejek eteryczny,gorycze, glukozydy i polisacharydy
Kiedy stosować:
Głównym zastosowaniem są schorzenia układu moczowego. W przypadku lekkiego, ale męczącego zapalenia pęcherza należy pić ciepły napar z łyżki suszonego ziela na szklankę wrzątku dwa razy dziennie. Napar parzyć pod przykryciem około 15 min. Ma on również zastosowanie w przypadku zapalenia gardła, jamy ustnej, zajadów i pleśniawek. Można przemywać nim cerę trądzikową, z mokrymi wypryskami. Ładnie oczyszcza skórę i zwęża pory. Polecany jest jako dodatek do kąpieli szczególnie dla zwiotczałej skóry z wyraźnymi pękniętymi naczyniami krwionośnymi, obrzękami pourazowymi czy sińcami. Wspomaga kurację antycellulitową.
Ciekawostki:
Dawniej wierzono, że nawłoć pospolita ma dar spajania kości po złamaniach, leczenia ran i postrzałów. Używana była do czarów wojennych- miała dodać wojom siły, odwagi i chęci do walki. Nazwa łacińska „solidago” pochodzi od solidare, czyli łączyć, spajać. Kiedyś barwiono nią wełnę i len na żółto. Nazywana jest polską mimozą, stąd pierwszy wers „Wspomnienia” Juliana Tuwima- mimozami jesień się zaczyna….Wierszem w wykonaniu Czesława Niemena katowała mnie mama za dzieciaka do tego stopnia, że jako nastolatka nie miałam problemu z nauczeniem się na pamięć tekstu. Za to duży problem miałam w recytacji wiersza, tak by nie zacząć go śpiewać :d
W linku niesamowity i nieśmiertelny Niemen, dzisiaj będzie muzycznie 😉
Źródła:
Łuczaj Ł., Kujawska M., Sosnowska J., Klepacki P. Rośliny w wierzeniach i zwyczajach ludowych – Słownik Fischera. PTL Wrocław , 2016. ISBN:978-83-64465-29-1
Strzelecka H., Kowalewski J., Encyklopedia zielarstwa i ziołolecznictwa, PWN, Warszawa 2000, ISBN 83-01-13132-2
Augustyn-Puziewicz J., Kuźniewski E., Przewodnik ziołolecznictwa ludowego, PWN, Warszawa-Wrocław 1986 ISBN 83-01-04289-3
Mederska M., Atlas roślin leczniczych, SBM, Warszawa 2013, ISBN 978-83-7845-335-2
Nawłoć – zastosowanie tego żółtego ziela, które rośnie wszędzie.