Tęsknicie za wiosną? Ja już trochę tak. Wrocławska zima to takie szare byle co ani zima ani wiosna. Jednak tutaj chyba najwcześniej w całej Polsce można zaobserwować pierwsze oznaki wiosny. Pierwsze kwiaty, które spotkałam w tym roku to ranniki zimowe. Kwitły w Parku Słowackiego już 13 lutego! Tymczasem na Podhalu i w Karpatach było grubo ponad metr śniegu:d
Pierwszymi oznakami zbliżającej się wiosny są zazwyczaj kwiaty na drzewach, mam na myśli oczywiście te wiatropylne np. leszczyny czy brzozy. Leszczynowe kotki, czyli kwiatostany męskie zaczną pylić lada chwila, a pewnie w słonecznych miejscach już zaczęły.
Zastosowanie:
Tuż przed intensywnym zażółceniem można je jeść na surowo na spacerze, zrobić z nich chrupiącą przekąskę, smażąc w cieście naleśnikowym z przyprawami, usmażyć leszczynowe placuszki lub ususzyć na napar. Napar z 1,5 łyżki leszczynowych kotków zalany wrzątkiem działa lekko ściągająco i przeciwwysiękowo, można go stosować w trakcie menopauzy- reguluje zaburzenia hormonalne i związane z nimi dolegliwości np. bezsenność czy problemy skórne. Kwiatostany męskie są pełne pyłku, który zawiera sporo białka, flawonoidy, alantoinę, triterpeny i fitosterole, kiedyś stanowiły pokarm głodowy na przednówku- dodawano je rozdrobnione do mąki i wypiekano placuszki i podpłomyki. Obecnie można je wykorzystać na różne sposoby np. dodawać niewielkie ilości do muesli, jogurtu, sałatek owocowych, własnoręcznie pieczonych batoników itp.
Uwaga!
Zawsze należy pamiętać by niewielką ilość spróbować wcześniej i w ten sposób sprawdzić, czy nie mamy odczynu alergicznego. Pyłek roślin wiatropylnych jest często silnym alergenem i nawet osoby, które nie skarżą się na alergię wziewną mogą mieć reakcję alergiczną w przypadku podania alergenu drogą pokarmową.
Pierwszymi objawami jest szczypanie w ustach, nieprzyjemny smak, katar, drapanie w gardle i zatokach. Zjedzenie alergenu w większych ilościach może prowadzić do opuchnięcia czy nawet zasłabnięć.
Jutro na spacerze zbiorę kilka kotków i zrobię je na ostro w cieście naleśnikowym, jestem bardzo ciekawa takiej przekąski. Ostatnio, gdy byłam w domu spróbowałam niewielkiej ilości kotków na spacerze i nie miałam żadnych objawów alergii, ale tacie naszemu domowemu alergikowi raczej ich nie podam. Jeśli wyjdą smaczne z chęcią podzielę się przepisem 😉
Źródła:
http://pinkcake.blox.pl/2015/03/Herbatka-z-kwiatostanow-leszczyny.html
http://1000roslin.pl/leszczyna-meskie-paczki-kwiatowe/